Zawodowe życie polskich mam – nie chcą pracować w domu

74 proc. mam aktywnych zawodowo przyznaje, że swoje obowiązki służbowe woli wykonywać w miejscu pracy, a nie w domu, bo łatwiej im się wtedy skoncentrować na zadaniach, wynika z najnowszego badania Grupy Progres. Mimo że część z nich ma wsparcie w opiece nad dzieckiem, to nadal kobiety poświęcają więcej czasu na zajmowanie się rodziną niż mężczyźni. Niejednokrotnie rezygnują przez to z etatu – w grupie osób w wieku produkcyjnym, które są bierne zawodowo ze względów rodzinnych lub osobistych, panie stanowią większość – 59 proc. Panów jest mniej – 41 proc. (GUS).

Praca w domu, kiedy za ścianą jest dziecko, to wyzwanie dla wielu rodziców – częściej dla kobiet, które na ogół biorą na siebie większość obowiązków opiekuńczych. Tylko w ubiegłym roku zasiłek macierzyński pobierało z ZUS 635 348 osób, w tym 182 539 osób z tytułu urlopu ojcowskiego, rok wcześniej było to odpowiednio – 668,9 tys. (zasiłek macierzyński) i 185,2 tys. (urlop ojcowski). Średnia liczba dni spędzonych na zasiłku macierzyńskim wynosiła 140 dni na osobę, w przypadku urlopu ojcowskiego było to 12 dni (2022 r.). Część osób nie wykorzystuje przysługujących im dni wolnych związanych z rodzicielstwem i szybko wraca do firmy.

Kobiety, które po urodzeniu dziecka decydują się na ten krok, często drugi etat mają w domu, gdzie w wolnych chwilach zajmują się najmłodszymi członkami ich rodziny. Do 40 godzin tygodniowo poświęcanych na pracę zawodową dochodzą jeszcze te, które wymagają równie dużej aktywności w życiu prywatnym. Z badania Grupy Progres wynika, że niemal połowa polskich matek (46 proc.) w dni robocze (poniedziałek-piątek), gdy wróci z pracy, spędza z dzieckiem średnio od 4 do 5 godzin na dobę (20-25 godz./5 dni). Nieco mniej, bo 40 proc. badanych poświęca na to od 3 do 4 godzin dziennie (15-20 godz./5 dni), 9 proc. szacuje, że jest to 6 do nawet 8 godzin (30-40 godz./5 dni), a 6 proc. od 1 do 2 godz. (5-8 godz./5 dni).

– Badanie potwierdza, że mamy w naszym kraju są bardzo zapracowane. Większość w dni powszednie bierze na siebie dodatkowe pół, a czasem nawet cały etat wynikający z obowiązków rodzinnych, co na dłuższą metę może być dość obciążające. Jednak wyraźnie pokazuje, że pracodawcy, którzy uważają, że dziecko negatywnie pływa na pracę kobiety i sprawia, że jej aktywność spada przez rodzicielstwo, są w błędzie. Niestety, takie stereotypowe myślenie nadal występuje w krajowych firmach – mówi Magda Dąbrowska, wiceprezes Grupy Progres.

Nie inaczej pod względem aktywności pań jest też w innych krajach i chociaż rzeczywista liczba godzin, które kobieta spędza z dzieckiem, może się różnić w zależności od wielu czynników, tj. wiek dziecka, struktura rodziny, obowiązki zawodowe i indywidualne preferencje, to długość czasu poświęcanego na obowiązki rodzinne jest spora. Według raportu opracowanego przez Bureau of Labor Statistics matki zatrudnione w Stanach Zjednoczonych, które mają dzieci w wieku poniżej 6 lat, spędzają średnio około 2,7 godziny dziennie na bezpośredniej opiece nad dzieckiem. W badaniu przeprowadzonym przez OECD średnia liczba godzin spędzonych przez matki z dziećmi w krajach członkowskich OECD wynosiła około 2-3 godzin dziennie (2019 r.).

Mimo że godzenie życia zawodowego i rodzinnego nie jest łatwe, to polskie mamy, które mają etat, radzą sobie z tym całkiem dobrze. Zlecone przez przełożonego zadania wolą jednak wykonywać w miejscu pracy niż zdalnie (w domu z dzieckiem), bo łatwiej im się wtedy skupić – deklaruje tak 74 proc. ankietowanych w badaniu Grupy Progres. 26 proc. preferuje dom jako miejsce do wykonywania obowiązków zawodowych. Przyznają one, że nie rozprasza ich w tym obecność dziecka. Polki biorące udział w badaniu przyznają też, że w utrzymaniu aktywności zarodowej niezbędne jest nie tylko wsparcie bliskich, ale też samego przełożonego.

– Wielu pracodawców wprowadza prorodzinne rozwiązania, które wspierają młode mamy w powrocie do pracy po przerwie zawodowej wynikającej z urodzenia dziecka. Najczęściej jest to elastyczny etat, możliwość pracy zdalnej albo w wybranym czasie. Obserwujemy, że takich działań w firmach nie brakuje, jednak przełożeni muszą popracować nad początkowym etapem tzn. onboardingiem młodej mamy, która po dłuższej nieobecności wraca do firmy. Często jest rzucana na zbyt głęboką wodę – mówi Magda Dąbrowska, wiceprezes Grupy Progres.Co prawda 68 proc. przełożonych przeprowadza proces wdrażania w obowiązki zawodowe, jednak dotyczy on głównie ludzi nowozatrudnionych, a nie tych mających przerwę. To duży błąd, bo rodzic wracający do pracy po urlopie macierzyńskim lub ojcowskim – trwającym od kilku do kilkudziesięciu tygodni – spotyka się z zupełnie innym stanem rzeczy i trzeba go od nowa wdrażać w projekty. Niestety onboardingi rodziców to w firmach nadal rzadkość – dodaje Magda Dąbrowska.

Mama nie chce pracować z tatą

Panie mają też jasno sprecyzowane oczekiwania co do innego z aspektów życia rodzinnego. Deklarują, że chcą pracować, ale nie ze swoimi drugimi połówkami. 73 proc. ankietowanych kobiet mających rodzinę przyznaje, że nie chce mieć relacji służbowych i pracować z osobą, z którą są związane. Jedynie 27 proc. badanych twierdzi, że chciałoby pracować ze swoim partnerem. Zgodnie przyznają jednak, że potrzebują wsparcia w efektywnym godzeniu życia zawodowego z macierzyństwem.

Jego brak z jakiejkolwiek strony często jest bowiem powodem rezygnacji z etatu. Większość mam (63 proc. ankietowanych przez Grupę Progres), gdy do niego wróci, to raczej nie myśli o rezygnacji z pracy i zajęciu się jedynie dzieckiem. Takie myśli ma 37 proc. uczestniczek badania.

Mimo że nasi rodacy starają się, by rodzina nie była powodem decyzji o rezygnacji z pracy, to nadal wiele osób nie wraca do niej, gdy ich dziecko przychodzi na świat. Na zostanie w domu decydują się głównie kobiety, dla których kwestie rodzinne i osobiste są kluczowymi powodami uniemożliwiającymi im kontynuowanie aktywności zawodowej (w 2022 r. było ich 26 tys. według GUS). Jak podaje urząd statystyczny, innymi z czynników decydujących o bierności zawodowej kobiet są: likwidacja firmy albo stanowiska lub zaprzestanie prowadzenia własnej działalności gospodarczej i zakończenie pracy na czas określony, dorywczej, sezonowej.

Z raportu Międzynarodowej Organizacji Pracy (ILO) wynika, że powrót do pracy po urodzeniu dziecka to wyzwanie dla wielu mam, nie tylko w Polsce. Nowe dane ILO dotyczące przerwy w zatrudnieniu pokazują, że kobietom, które chcą pracować, znacznie trudniej jest znaleźć pracę niż mężczyznom. Wśród osób w wieku od 25 do 54 lat różnica między płciami w aktywności zawodowej wyniosła 29,2 proc. w 2022 r., przy czym jedynie 61,4 proc. pań i aż 90,6 proc. panów było aktywnych zawodowo. Według ILO tego wyniku nie można tłumaczyć wyłącznie większymi trudnościami kobiet w znalezieniu pracy. Niedawno zaktualizowane dane wskazują bowiem, że głównym czynnikiem obniżającym ich aktywność zawodową i obserwowanym na całym świecie może być wychowywanie dzieci. W przypadku osób w tej samej grupie wiekowej (od 25 do 54 lat) z co najmniej jednym dzieckiem poniżej szóstego roku życia, różnica w aktywności zawodowej zwiększa się z 29,2 proc. do 42,6 proc., a grupa kobiet aktywnych zawodowo zmniejsza się z 61,4 proc. do 53,1 proc. W przypadku mężczyzn rośnie – z 90,6 proc. do 95,7 proc.

Więcej z branży

Zamykasz komputer, wsiadasz do auta i kierujesz się wprost do pracy. Jak zwykle poranne korki zdecydowanie utrudniają drogę, którą przy braku ruchu byłbyś wstanie pokonać w czasie kilkunastu minut. Przez to masz jednak czas się rozejrzeć.

Na budynku przed tobą ktoś wywiesił nowiutki bilbord zachęcający do zakupu auta marki Citroen. Z twojej prawej strony zalotne spojrzenie rzuca kobieta z reklamy salonu odzieżowego. Dojeżdżasz pod pracę. Ponieważ pracujesz w centrum miasta, zaczepia Cię młoda dziewczyna wręczając ulotkę z ofertą studiów podyplomowych. Wchodzisz do bura.

Twój szef rozmawia właśnie z jakąś nieznaną Ci osobą. Nagle woła Cię, byś przywitał się z nieznajomym. Ten uśmiecha się, ściska twoją dłoń i wręcza wizytówkę. Patrzysz na nią. Ktoś naprawdę dobrze dobrał kolory i czcionkę. Wracasz do swojego biurka z wizytówką w dłoni.

Nagle dopada Cię pewna refleksja. Począwszy od designu twojej ulubionej strony internetowej, przez wręczoną Ci ulotkę aż do wizytówki, wszystko, na co natknąłeś się w swojej drodze do pracy było dziełem przedstawicieli  jednego zawodu. Zawodu,  który pojawił się niedawno, a jak widać, zupełnie zdominował aspekt wizualny dzisiejszego świata. Zawód ten, to oczywiście grafik komputerowy.

Projektowanie graficzne to szerokie pojęcie, które obejmuje zarówno pracę z grafiką wektorową (samodzielne tworzenie obrazów), jak i z grafiką rastrową (przekształcanie i poprawianie zdjęć). Oprócz tych dwóch popularnych dziedzin projektowanie graficzne obejmuje również tworzenie grafik 3D, jak i prace związane ze składem i przygotowaniem tekstu do druku (DTP).

Jakie prace najczęściej zleca się grafikom? Do branżowej codzienności należy projektowanie grafik na media społecznościowe, na blogi firmowe, wszelkie typy ulotek, reklamówek, katalogów i plakatów promocyjnych.
To jednak dopiero początek długiej listy – po nich plasują się zlecenia na przygotowanie grafik i całych layoutów na strony www lub do aplikacji mobilnych. Każdy element, jaki widzisz na stronie, wyszedł spod ręki projektanta: tu nie ma miejsca na przypadki.

Bardziej złożone prace graficzne to… wspomniane tworzenie logo firmy. Profesjonaliści, którzy poważnie myślą o swojej marce, wiedzą, że logo to wisienka na torcie, jakim jest cały system identyfikacji wizualnej. To właśnie projektowanie takich kompleksowych rozwiązań jest najciekawszym i najbardziej satysfakcjonującym wyzwaniem w pracy grafika.

Jakie jeszcze prace zleca się projektantom w Polsce? Rosnąca popularność e-commerce zwiększa zapotrzebowanie zarówno na profesjonalny retusz zdjęć produktowych jak i… na fotorealistyczne wizualizacje 3D.
3D jest przy tym jednym z ważniejszych trendów w projektowaniu graficznym. Jego możliwości rosną – trójwymiarowe obrazy nie tylko zastępują prawdziwe produkty w katalogach firmowych, ale również oferują przedstawienia przekrojów, modele zamówień czy wizualizacje.

Osobną kategorią prac graficznych jest skład tekstu i przygotowanie go do druku. Wymaga nie tylko dużej cierpliwości i wyobraźni, ale również specjalistycznej wiedzy dotyczącej typografii.

Graficy (mimo dość dużego nasycenia rynku) nadal są atrakcyjnymi specjalistami dla wielu pracodawców – od największych, międzynarodowych agencji reklamowych, po niewielkie firmy, funkcjonujące w rynkowych niszach.

Oczywiście zawód grafika daje też szerokie możliwości samodzielnego realizowania się jako współpracujący z różnymi podmiotami freelancer – to opcja dla osób ceniących sobie pracę na własnych warunkach.

Chcący się utrzymać na rynku grafik musi być osobą kreatywną, ale zarazem bardzo obowiązkową i umiejącą pracować w sposób elastyczny oraz wielopłaszczyznowy (od projektu do projektu). Zmienność i dynamika w znacznym stopniu decydują o tym, że średnia wieku w zawodzie grafika komputerowego jest niska (ok. 30 lat).

Jeśli wykazujemy się takimi cechami i czujemy, że w pokonaniu pierwszych progów pomoże nam pasja i wrodzone umiejętności graficzne – warto spróbować swoich sił odpowiednio szybko. Dobre, czyli rozbudowane i urozmaicone portfolio, to najlepsza przepustka do kariery w branży graficznej.

Na początku liczy się każdy wykonany projekt, dlatego wchodząc do zawodu, skupiajmy się nie tylko na wiedzy teoretycznej, ale nie bójmy się podejmować zawodowych wyzwań już w trakcie studiów czy/i uzyskiwania kolejnych zawodowych szlifów.

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie będzie widoczny.


*