Pracownicy tymczasowi ratują firmy przed upadkiem

Pracodawcy nie mają wyjścia i – mimo trudnej sytuacji gospodarczej – muszą prowadzić swój biznes. Do obsługi klientów czy realizacji zamówień potrzebni są pracownicy coraz częściej przyjmowani nie na stały etat, a tymczasowo. Na taki tryb zatrudniania przechodzi rosnąca liczba przedsiębiorców. Jak wynika z danych Grupy Progres, zapotrzebowanie na pracowników tymczasowych we wrześniu i na początku października br. było o 20 proc. wyższe niż w analogicznym okresie 2021 r.

  • Odczyty PIE, BGK i GUSpokazują pogorszenie nastrojów wśród przedsiębiorców.
  • Mimo trudnej sytuacji gospodarczej pracodawcy nie mają wyjścia i muszą prowadzić swój biznes.
  • Firmy, żeby przetrwać, wstrzymały wiele planów, a żeby móc w tym wszystkim zachować płynność realizowanych zamówień, zamiast tworzyć struktury własne, zaczęli outsourcować proces rekrutacji oraz zatrudniania.
  • Zapotrzebowanie na pracowników tymczasowych we wrześniu i na początku października br. było o 20 proc. wyższe niż w analogicznym okresie 2021 r. (dane Grupy Progres).
  • Co druga badana firma w Polsce (50 proc.), która zatrudnia pracowników tymczasowych, planuje w ciągu roku zwiększyć liczbę etatów.

Wrześniowy odczyt Miesięcznego Indeksu Koniunktury (MIK) Polskiego Instytutu Ekonomicznego i Banku Gospodarstwa Krajowego pokazuje pogorszenie nastrojów wśród przedsiębiorców. W sierpniu br. MIK wyniósł przełomowe 98,6 pkt, osiągając po raz pierwszy od lutego br. poziom negatywny, we wrześniu spadł o 4,5 pkt do poziomu 94,1 pkt. Wpłynęła na to niestabilna i nieprzewidywalna sytuacja gospodarcza, wojna w Ukrainie, wzrost cen energii oraz osłabienie wyników sprzedażowych, a także spadek popytu na dobra i usługi. Panujący niepokój potwierdzają również dane GUS. Według Urzędu wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury gospodarczej w przetwórstwie przemysłowym (niewyrównany sezonowo — NSA) wyniósł we wrześniu br. -18,8 wobec -15,2 w sierpniu. Najbardziej pesymistyczne nastroje panują wśród podmiotów z sektorów tj. budownictwo, przetwórstwo przemysłowe oraz zakwaterowanie i gastronomia.

W obliczu sytuacji, która zmienia się z dnia na dzień i testuje wytrzymałość firm, pracodawcy musieli nieco wyhamować i z piątego przestawić się na trzeci lub drugi bieg. Co spowodowało, że wstrzymali wiele planów inwestycyjnych i zredukowali koszty prowadzenia działalności, a żeby móc w tym wszystkim zachować płynność realizowanych zdań i zamówień, zamiast tworzyć struktury własne, zaczęli outsourcować proces rekrutacji oraz zatrudniania.

Kryzys tak, ale nie w pracy tymczasowej

Według najnowszego badania Grupy Progres „Rynek pracy 360” co druga firma w Polsce (50 proc.), która zatrudnia pracowników tymczasowych, planuje w ciągu roku zwiększyć liczbę etatów. Ich utrzymanie na podobnym poziomie deklaruje 22 proc. przełożonych. 11 proc. myśli o zmniejszeniu kadry, a 17 proc. jeszcze nie wie, czy będzie zwalniać, czy przyjmować do pracy. Co więcej, według analiz Spółki zapotrzebowanie na pracowników tymczasowych we wrześniu i na początku października br. było o 20 proc. wyższe niż w analogicznym okresie 2021 r.

Wiele firm żyje obecnie w niepewności, mimo tego nie może przestać działać, bo ogłoszenie upadłości lub zamknięcie biznesu – nawet w kryzysie – nie wydaje się najlepszym rozwiązaniem. Trudna sytuacja gospodarcza sprawiła, że część pracodawców nauczyła się funkcjonować w nowej „normalności”, wdrożyła elastyczne rozwiązania i zrestrukturyzowała zespół na bardziej projektowy. Dla rosnącej liczby organizacji odejście od sztywnych schematów zatrudniania oznaczało być albo nie być. Często nie mieli oni wyjścia, bo dynamicznie zmieniająca się rzeczywistość sprawiła, że długofalowe planowanie polityki kadrowej okazało się praktycznie niemożliwe. Przedsiębiorcy w stronę przyszłości dążą małymi krokami, zakładają działania na krótki czas i gdy on upływa, planują kolejne. Obejmuje to również rekrutację i proces zatrudniania – oferty pracy stałej zastąpiono etatami tymczasowymi – mówi Cezary Maciołek, prezes Grupy Progres.

Pogarszające się nastroje przedsiębiorców nie spowodowały spadku popularności pracy tymczasowej. W tym roku popyt na tę formę zatrudnienia szybko rośnie. Wzrasta też liczba osób podejmujących tego typu etat – tylko od kwietnia do końca sierpnia br. liczba pracowników tymczasowych zwiększyła się średnio o 19 proc. Biorąc pod uwagę narodowości – w analogicznym okresie – największy 26. proc. wzrost odnotowano w grupie pracujących tymczasowo Ukraińców (dane Grupa Progres). Do nich skierowanych było również wiele ofert pracy. Według Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, we wrześniu br. ponad 90 tys. ofert przesłano do użytkowników portalu pracawpolsce.gov.pl, który ma łączyć obywateli Ukrainy z polskimi. Na początku października serwis zawierał ponad 250 tys. ogłoszeń.  Zwiększyła się też liczba godzin przepracowanych przez osoby na etacie tymczasowym. Jak podaje Grupa Progres – porównując pierwsze osiem miesięcy br. z analogicznym okresem 2021 r. – każdy z pracowników tymczasowych pracował w tym roku średnio o ponad 4 dni więcej (ok. 35 RHB).

Obserwujemy dużą determinację przedsiębiorców dot. utrzymania ich biznesu. Wielu z nich już w czasie pandemii musiało walczyć o przetrwanie, a jak wynika z naszych badań, niemal co piąta firma w Polsce była w tamtym czasie poszkodowana przez nieuczciwego kontrahenta np. wykorzystującego COVID-19 do niepłacenia faktur w terminie. Gdy po przejściu kolejnych fal wirusa, organizacje zaczęły wychodzić na prostą, przyszło kolejne załamanie, a kryzys światowy 2022 r. wrócił w innej formie – zaznacza Cezary Maciołek. – Części przedsiębiorców prowadzących swoje firmy nawet po kilkadziesiąt lat, dopiero teraz grozi widmo bankructwa. W trudnej sytuacji znalazł się sektor MŚP. Z naszych rozmów prowadzonych z pracodawcami wynika, że zamknięcie biznesu jest dla nich ostatecznością. Mają zamiar zawalczyć o niego i funkcjonować mimo recesji. Inni, którzy wykorzystali kryzys i wzmocnili swoją pozycję na rynku, również nie chcą składać broni. Wszystkich łączy jedno – w czasie pełnym niewiadomych, jak nigdy wcześniej, szukają stabilizacji. Dlatego coraz częściej skupiają się na zatrudnianiu pracowników tymczasowych, z którymi zrealizują bieżące działania oraz zamówienia. Ta forma zatrudnienia pozwala im zachować elastyczność kadrową dostosowaną do sytuacji gospodarczej i potrzeb biznesowych – podsumowuje prezes Grupy Progres.

************

Grupa Kapitałowa Progres jest jedną z największych agencji HR wśród firm z branży posiadających 100 proc. polskiego kapitału i działających na terenie całego kraju. W jej skład wchodzą spółki, z których najstarsza na rynku funkcjonuje od 2002 r. Grupa wspiera przedsiębiorstwa w całej Polsce w zakresie pracy tymczasowej (Progres HR), doradztwa biznesowego i szkoleń (Progres Consulting), rekrutacji stałych (Progres Permanent Recruitment), a także optymalizacji procesów (Progres Advanced Solutions). Rocznie zatrudnia niemal 20 tysięcy pracowników i realizuje 1,5 tysiąca projektów rekrutacyjnych. Posiada kilkadziesiąt oddziałów w Polsce i zagranicą. Organizacja była wielokrotnie nagradzana w prestiżowych konkursach, plebiscytach i rankingach tj. m.in. Diamenty Forbesa (2017 r. – laureat) Gazele Biznesu (2020 r. – druga najdynamiczniej rozwijająca się firma w Polsce), Medal Europejski (2021 r.), Lider Polskiego Biznesu (2022 r.) i Firma Przyjazna Cudzoziemcom (2022 r.).

Więcej z branży

Grafika komputerowa od wielu już lat cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Nic w tym dziwnego, ponieważ osoby, które posiadają w tej materii odpowiednie umiejętności i wiedzę, z sukcesami odnajdują się na rynku pracy. Jak się jednak okazuje, praca grafika komputerowego tylko z pozoru wydaje się prosta, w praktyce jednak jest związana z koniecznością funkcjonowania pod presją czasu, a jednocześnie zachowania jak najwyższej jakości. 

Najprościej tłumacząc, grafik komputerowy wykonuje zawód z pogranicza twórczości artystycznej oraz informatyki. Co do zasady, pracuje on z wykorzystaniem komputera oraz innych rozwiązań technologicznych, w tym np. tabletu graficznego. Jak zostać grafikiem komputerowym - wiele osób zadaje sobie to pytanie. Czy konieczne jest wykształcenie w tym kierunku lub może wystarczy ukończony kurs grafiki komputerowej? Niestety, nie ma idealnej odpowiedzi na te pytania, ponieważ wiele zależy od konkretnego przypadku. Oczywiście ukończenie studiów informatycznych czy artystycznych jest atutem, ale z całą pewnością o wiele ważniejsze od posiadania dyplomu wyższej uczelni są umiejętności, jakimi może pochwalić się dana osoba. Jeśli ktoś chce pracować w tym zawodzie powinien także zadbać o zdobycie doświadczenia oraz zbudować odpowiednie portfolio, które zwiększy jego szanse na zatrudnienie.

W największym skrócie grafik komputerowy to osoba, która zawodowo zajmuje się opracowywaniem elementów wizualnych przy pomocy techniki komputerowej. Przedstawiciele tej dziedziny są więc połączeniem artysty  (ostateczny efekt ich pracy jest wynikiem inwencji twórczej) i informatyka (grafik komputerowy nie maluję pędzlem – jego narzędziem są skomplikowane programy i algorytmy). Mimo, że ostateczny efekt zawsze wynika  z procesu twórczego, kontrahent grafika ma kluczowy wpływ na tworzone dzieło. To właśnie jego wytycznymi kieruje się grafik podczas swojej pracy.

Podobnie jak w przypadku innych zawodów, tak i wśród grafików komputerowych wyróżniamy wiele specjalizacji. Każda z niech jest odpowiedzią na inną potrzebę rynku. Każda z nich wymaga nieco innych umiejętności. W ramach każdej z nich używa się nieco odmiennego oprogramowania i sprzętu. Mimo, iż z każdym rokiem pojawiają się nowe specjalizacje, istnieją kategorie ogólne, do których można przyporządkować większość przedstawicieli tego zawodu.

Zarobki w branży graficznej

Zgodnie z najnowszymi danymi (stan na styczeń 2022r.) przeciętne wynagrodzenie grafików wynosi około 4 840 PLN brutto. Według redakcji GRAFMAG projektanci zatrudnieni w dużych firmach mają szansę na wynagrodzenie powyżej 8500 zł netto. Miesięczne zarobki są również uzależnione od formy zatrudnienia. Najpopularniejszą formą jest zatrudnienie na zasadzie kontraktu B2B (Business to Business).

Predyspozycje do zawodu w branży graficznej

Niemal każda firma potrzebuje materiałów graficznych, szczególnie gdy jest obecna w sieci i intensywnie działa w ramach marketingu internetowego. Projektant grafiki zajmuje się przygotowaniem materiałów reklamowych, znaków firmowych, okładek książek, a także projektowaniem publikacji oraz stron internetowych. Technik grafiki i poligrafii przygotowuje również materiały do drukowania cyfrowego, także w technologii 3D. Jeśli cechuję Cię umiejętność twórczego myślenia, jesteś osobą komunikatywną i kreatywną doskonale odnajdziesz się w tej branży. Jest to zawód, który wymaga bieżącej znajomości trendów i śledzenia nowości technicznych. Wymaga zdobywania ciągłych umiejętności zawodowych.

Technik grafiki i poligrafii

Podczas nauki na kierunku Technik grafiki i poligrafii możesz zdobyć dwie państwowe kwalifikacje. Pierwsza kwalifikacja przygotuje Cię do wykonywania prac graficznych i publikacji cyfrowej, druga umożliwi drukowanie cyfrowe i obróbkę druków. Po ukończeniu kwalifikacyjnego kursu zawodowego otrzymasz zaświadczenie o posiadaniu danej kwalifikacji. Zakończenie nauki i zdanie egzaminu państwowego jest równoznaczne z uzyskaniem tytułu technika. Czas trwania całego kursu to 2,5 roku. Szeroki zakres nauki obejmuje takie przedmioty jak: język obcy zawodowy, bhp, organizacja pracy zespołu, projektowanie graficzne i projektowanie publikacji, poligrafia. Dodatkowo zdobędziesz kompetencje z zakresu poligrafii: podstawy dziedziny, rysunek techniczny, maszyny i urządzenia cyfrowe, modelowanie i drukowanie 3D.

Fotografia studyjna

Fotografia studyjna to rodzaj fotografii, która jest wykonywana w kontrolowanych warunkach studia fotograficznego, zazwyczaj za pomocą specjalistycznego sprzętu oświetleniowego i tła. Fotografia studyjna charakteryzuje się starannym podejściem do oświetlenia, kompozycji, detali i kontroli nad całą sceną.

Oto kilka kluczowych elementów związanych z fotografią studyjną:

  1. Oświetlenie: Jednym z głównych elementów w fotografii studyjnej jest kontrolowane oświetlenie. Fotografowie studyjni często korzystają z różnych źródeł światła, takich jak lampy błyskowe, światła ciągłe, softboxy czy lampy studyjne, aby uzyskać pożądane efekty i uniknąć niechcianych cieni.
  2. Tło: W studio fotograficznym często używa się jednolitego tła, które pozwala skupić uwagę na fotografowanym obiekcie. Tła mogą być różnokolorowe lub jednolite, a ich wybór zależy od zamierzonego efektu i stylu fotografii.
  3. Kontrola nad kompozycją: Fotografowie studyjni mają pełną kontrolę nad kompozycją zdjęcia. Mogą skupić się na szczegółach, eksperymentować z kątami, ustawiać oświetlenie w taki sposób, aby podkreślało cechy obiektu oraz stosować różnorodne techniki kompozycyjne.
  4. Sprzęt fotograficzny: Do fotografii studyjnej używa się zazwyczaj aparatów cyfrowych o wysokiej rozdzielczości, które pozwalają na uzyskanie szczegółowych i wyraźnych obrazów. W przypadku portretów mogą być używane specjalistyczne obiektywy, takie jak portretowe, aby uzyskać korzystne efekty.
  5. Retuszowanie i edycja: Po zrobieniu zdjęć, fotografowie studyjni często korzystają z programów do edycji fotografii, takich jak Adobe Photoshop, do retuszowania, poprawiania kolorów, usuwania niedoskonałości i dostosowywania ogólnej jakości obrazu.
  6. Zastosowania: Fotografia studyjna może być używana w różnych celach, takich jak portrety, sesje rodzinne, sesje ślubne, fotografie reklamowe produktów, zdjęcia mody czy fotografie artystyczne. Jest to także popularny sposób na uzyskanie profesjonalnych zdjęć do dokumentów lub portfolio.

Fotografia studyjna daje fotografowi pełną kontrolę nad procesem tworzenia obrazu, co pozwala na uzyskanie pożądanych efektów w kontrolowanych warunkach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *