Zdjęcia produktów prosto ze studia

Jak ładnie sfotografować produkt?
Fotografia studyjna zajmuje się nie tylko uwiecznianiem sylwetek czy twarzy. W studiu bardzo często robi się profesjonalne zdjęcia produktów, wykorzystywane później np. do celów marketingowych czy handlowych. To dość trudna sztuka, wymagająca nie tylko podstawowej wiedzy, ale i sporej wrażliwości. Niełatwo przecież przedstawić zwyczajną rzecz w wyjątkowy, przyciągający wzrok sposób. Do tego łatwo o przekroczenie granicy opłacalności – co z tego, że produkt się sprzeda, jeśli zrobienie jednego dobrego zdjęcia zajmuje kilka godzin?
Jak się okazuje, nawet w niezbyt dobrze wyposażonym studiu i poświęcając niewielką ilość czasu, można wykonać dobre zdjęcia produktów możliwe do wykorzystania na stronach, do zdjęć stockowych itd. Praktycznie jedynym wymogiem „formalnym” jest posiadanie zewnętrznej lampy błyskowej z możliwością regulacji, włączania/wyłączania oraz odpowiedniej blendy. Jeśli chodzi o blendę, może ją zastąpić cokolwiek oferującego podobne właściwości. Z braku laku można posłużyć się białą ścianą, tkaniną czy tekturą. Dzięki wdrożeniu takiej powierzchni światło będzie bardziej miękkie, naturalne i pozbawione ostrych cieni wokół przedmiotu.
Dobre kadrowanie
Przedmioty, jakie są fotografowane w studiu, mogą mieć różne rozmiary. Najmniej problemów jest z tymi niewielkimi, bo wystarczy tylko dobra stabilizacja i znalezienie punktu, z którego dobrze widać daną rzecz. Rzeczy większe, np. meble, duże rośliny, mogą z trudem mieścić się w kadrze. Rozwiązaniem jest przesunięcie się z aparatem tak, by znaleźć się w większej odległości od przedmiotu i tym samym objąć go w całości. Jeśli jednak studio jest zbyt małe, fotografowanie z bliska grozi np. zniekształceniami, rozmyciem krawędzi. Trzeba umiejętnie wydłużyć ogniskową obiektywu lub przenieść się np. w plener.
Żeby zrobić ładne zdjęcie przedmiotu, niekoniecznie trzeba mieć profesjonalne studio i drogi aparat za kilkaset $$$. Ludzie całkiem nieźle radzą sobie ze zwykłymi kompaktami, chociaż nieraz trzeba się sporo natrudzić.
Ale rozróżniajmy fotografię studyjną, profesjonalną od jakiejśtam domowej na potrzeby Allegro. To zupełnie inna półka. Owszem, zwykłą cyfrówką można sobie nieźle poćwiczyć, ale takich zdjęć nie kupi żadna firma, więc nie będzie z tego wielkiego zarobku.